jesterman jesterman
564
BLOG

Katarzyna Hall - wizjoner czy zwykły nieudacznik?

jesterman jesterman Polityka Obserwuj notkę 18

 W związku ze zmianami w programie nauczania w szkołach ponadgimnazjalnych rozgorzała momentami gorąca dyskusja nad tym jak powinna wyglądać edukacja na tym poziomie kształcenia. Inicjatorem tych modyfikacji jest była minister edukacji, obecnie posłanka Platformy Obywatelskiej Katarzyna Hall. Postać kontrowersyjna i budząca wiele skrajnych emocji. Czy Katarzyna Hall to reformator ze śmiałą wizją czy jedynie zwykły nieudacznik, którego pomysły prowadzą do destrukcji polskiego szkolnictwa ? 

Pierwsza sprawa, która ewidentnie kładzie się cieniem na postać pani minister to kwestia włączenia sześciolatków w system szkół podstawowych. Katarzyna Hall chciała wzorem krajów zachodnich zlikwidować zerówki i zamiast tego posłać sześciolatki do pierwszych klas szkoły podstawowej. Próba wprowadzenia do polskiej szkoły europejskich standardów okazała się totalną klapą. Zmiana została nieprzygotowana pod względem czysto technicznym, szkoły nie dostały odpowiednio wysokich środków na przystosowanie do potrzeb sześciolatków szkolnej infrastruktury, nie przekonano do pomysłu rodziców, zaniechano konsultacji czego wynikiem była inicjatywa państwa Elbanowskich. Słuszna idea, którą chciał przecież realizować też pisowski minister edukacji Michał Seweryński, ale realizację planu zablokował późniejszy szef resortu Roman Giertych, ale fatalnie wykonana. 

Sprawa, która jest w tej chwili obiektem bezpardonowego ataku środowisk prawicowych to zmiana programu nauczania w szkołach średnich. Zmiana ta wcale nie ogranicza ale zmienia sposób nauczania historii, dostosowuje go do realiów trzyletniego liceum. Młodzież w pierwszej klasie liceum, nie będzie powtarzała tego co nauczyła się w gimnazjum o starożytnej Mezopotamii, Egipcie czy Grecji tylko będzie kontynuowała kurs gimnazjalny, ucząc się historii najnowszej zaczynając od okresu dwudziestolecia międzywojennego, przez drugą wojnę światową i okres komunizmu, kończąc na upadku PRL i narodzinach III RP. Ten okres w historii obejmujący opresyjność systemu PRL,  powstanie Solidarności i upadek reżimu tak ważny z punktu kształtowania postaw patriotycznych obecnie w końcu będzie należycie młodzieży wyłożony. Dotychczas nauczanie historii w klasach o profilu niehumanistycznym kończyło się na II wojnie światowej a może nawet wcześniej bo uczniowie w II semestrze klasy maturalnej interesowali się egzaminami z przedmiotów ścisłych, które pozwolą im dostać się na studia i nie chcieli się uczyć historii. Problem został rozwiązany, zmieniła się też formuła nauczania przedmiotu historia, który stał się przedmiotem "historia i społeczeństwo". Ma on pokazać uczniom jak poszególne wydarzenia historyczne wpływały na ówczesne społeczeństwa. Owszem reforma ma pewne mankamenty - zachowano dużą ilość godzin lekcji religii przy niemalże sześć razy mniejszej liczbie godzin informatyki. Ale jest to krok w dobrą stronę. 

Tak według mnie Katarzyna Hall jest wizjonerem, który wniósł do polskiej szkoły powiew świeżości. Ale jest wizjonerem pozbawionym zdolności zarządczych, osobą, która nie zgromadziła wokół siebie profesjonalnego zaplecza. Przez to zmiany, które chciała wprowadzić często nie wychodziły z powodu niedopracowania kwestii technicznych. Pewnie dlatego Donald Tusk zdecydował się wymienić ją na Krystynę Szumilas.

Właśnie za reformę szkół ponadgimnazjalnych zostanie zapamiętana przez Polaków Katarzyna Hall i to jako postać jak najbardziej pozytywna. I nie zmienią tego żadne głodówki, pikiety, okupacje niewielkiej grupki politycznych zadymiarzy, która chce zaistnieć w mediach.

jesterman
O mnie jesterman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka